niedziela, 25 kwietnia 2010

Ja, też!

Szkoda, że nie widziałem tego filmu podczas Tygodnia Hiszpanów, gdyż albowiem wystawiłbym wówczas lepszą ocenę (mojej) kompozycji programowej.

Słowa - klucze, które narzucają się i które zostały użyte przez innych, pominę. Chciałbym zwrócić uwagę tylko na jedną rzecz (oczywiście, jak cały blog, subiektywną): wrażenie, że aktor grający Daniela, ODGRYWA również jego zespół Downa. Że doskonale się zakamuflował, nie przymierzając jak De Niro. Naprawdę szacunek.

Idźcie do kina, polecam.

Brak komentarzy: