Opis filmu można znaleźć na stronie festiwalu. Pewnie wiele osób kojarzy historię grupy głównie młodych Urugwajczyków, graczy rugby, którzy w wyniku katastrofy lotniczej spędzili 72 dni w ekstremalnych par excellance warunkach w Andach. Napisać "spędzili" to kompletny eufemizm, dzięki fabularyzowanym rekonstrukcjom, rozmowom można trochę zbliżyć się do ich historii. Mnie ten film wciągnął do środka, dał okazję do bezpośredniego świadkowania. Ale nie kończy się na podglądaniu, warto posłuchać tych co przeżyli, jak wracają na miejsce katastrofy ze swoimi dziećmi.
PS. Historia ta była również pokazana w filmie "Alive, dramat w Andach" (1993) ale żem go nie widział - to i się nie odnoszę.